środa, 17 czerwca 2015

Aby nie pozostawić Państwa zasmuconych chorobą drzew pestkowych proponuję przepis wg starej,ponad 100 letniej książki kucharskiej ,na przyrządzenie fasolki szparagowej,wszak jest już jej pod dostatkiem.Proszę zwrócić uwagę jakie wówczas  uprawiano fasole,toż to nie były szparagowe,bo szparagowatość  to  między innymi pozbawienie łyka a tamta łyko miała.

Zatem cytuję:
Fasolka zielona na kwaśno
--------------------------------------
"Oczyszczoną z  bocznych żyłek fasolkę ugotować w słonej wodzie.Potem ją włożyć do rondla,skropić mocno cytryną,lub wlać kilka łyżek octu owocowego,posypać cukrem,dodać łyżkę świeżego masła i dusić na silnym ogniu pod przykryciem 10 minut.Taka fasolka jest bardzo smaczna do baraniny,wołowej polędwicy etc."

Tak" wygląda" przepis na fasolkę na kwaśno w wykonaniu p.Marii Monatowej.Musicie Kochani sami zdecydować, ile czego ma być,,bo to nie mój przepis ,gdzie ilości staram się podać jak najdokładniej .Ale może to nawet dobrze,może to będzie trochę też autorstwa Państwa i przez to smaczniejsze,czego życzy ciotkamlinka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz