W pewnym domu dla psychicznie chorych przebywa człowiek,któremu wydaje się ,że jest wróbelkiem.Ale udaje się go wyleczyć i już wie ,że nie jest wróbelkiem.Wypisany,już ma przekroczyć bramę szpitala,gdy nagle spostrzega kota...............biegnie zatem z powrotem do lekarza i krzyczy.................."panie doktorze,w bramie siedzi kot".No i co z tego" - pyta lekarz,przecież pan już wie,że nie jest wróbelkiem."Tak ja wiem,ale czy kot wie"?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz