Czy mi się zdaje,czy ja obiecałam smakoszom jeszcze jakiś kartoflany przepis ze starej książki kucharskiej ,tej co to ma ponad sto lat?
Kartofle a la Maitre d 'Hotel'.
Łyżkę młodego masła,rozetrzeć,z pół łyżką mąki,rozprowadzić słodką śmietanką [niepełna szklanka].Wsypać trochę zielonej usiekanej pietruszki i trochę soli.Włożyć w ten sos pół litra,pokrajanych w kostkę małych ,ugotowanych kartofli.Zagotować jeden raz i natychmiast podawać do sztuki mięsa ,lub ryb gotowanych,z wody.
To tyle autorka.Ja od siebie tylko zdziwienie,że i kartofle mierzono ongiś w litrach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz