Moja rada.Nie wyrzucaj plastikowych wytłoczków po czekoladkach ,z bombonierek,bo po umyciu i wlaniu tam wody i zamrożeniu uzyskuje się ciekawe w kształcie kostki lodu.
Także można wycisnąć sok z cytryny i w tych wytłoczkach lub typowych, zamrozić.Tym sposobem mamy zawsze sok cytrynowy,np. do herbaty [elegancko wygląda,tak podany ]Poza tym herbata będzie zaraz odpowiednio schłodzona,że nie wspomnę o mrożonej herbacie,którą można wzbogacić kostką takiego zamrożonego soku.
Kostki lodu z zamrożonymi w środku owocami lub ziołami [np .listek mięty ] wyjątkowo dekoracyjnie wyglądają w szklankach do serwowania cocktaili .Do tego celu nadają się zwłaszcza drobne owoce ,takie jak maliny ,czarne porzeczki,czarne jagody i.....................poziomki................POZIOMKI TO JEST TO.Powrzucaj owoce do pojemników na lód zalej wodą i,zamroź.
Otwieramy wino................a tu korek tkwi mocno i uparcie.............zaraz się z nim rozprawimy.Należy szyjkę butelki krótką chwilę obracać nad jakimś płomieniem,np zapalonym gazem,ale też może być nad płomieniem świecy.Szkło się rozszerzy co jest oczywistą oczywistością i korek uda się wyjąć.
Otworzonego a nie wypitego szampana [ u mnie to niemożliwe],by był świeży jeszcze za dzień lub dwa zatkaj kawałkiem folii aluminiowej,lub łyżeczką wsadzoną trzonkiem do dołu.W ten sposób zapobiega się utlenianiu.Przyznam ,że sposób ten znam od lat i od lat nie rozumiem czemu się tak dzieje.Ale czy wszystko trzeba rozumieć?
I z tym pytaniem pozostawiam Państwa do jutra.A spotkamy się jak Bóg pozwoli.Życzę dalszego udanego Świętowania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz