piątek, 11 marca 2016

Bardzo łatwo poznaje się zawirusowaną rozsadę pomidorów.Już w swojej początkowej fazie wzrostu roślina przypomina małą wierzbę płaczącą,tak ma wydłużone i cienkie liście.Czasem też,a właściwie nie czasem,ale dość często są na liściach pomidorów jasno zielone smugi.Jak,. dotyczy to rozsady tych warzyw,to wirus był w nasionach.Ale - także mogą w terminie późniejszym [lipiec,sierpień]pojawić cie podobne objawy ,na dorosłych i często już plonujących krzakach.Szczególnie te smugowate przebarwienia.Co się stało?To mozaika tytoniu  [tytoń i pomidor,to psiankowate,ta sama rodzina] przeniesiona na rośliny od osób palących tytoń.Szczególnie gdy one np obcinają liście pędy,czy zdejmują owoce,zatem kaleczą krzaki i przez te skaleczenie z palców palacza dostają się wirusy.
O ! w tym miejscu przez co najmniej 5 lat nie należy uprawiać żadnych  psiankowatych ,np,papryki ,pomidorów ,tytoniu ozdobnego miechunki rozdętej,ziemniaków.

Lekcje odrobione ,ale dowcipu na zakończenie nie będzie,bo mi smutno.Może jutro.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz