poniedziałek, 21 marca 2016

My tu zajmujemy się kuchennymi sprawami a tam działki tęsknią,a tam budzą się do życia różne  rośliny..Ale nie martwcie się Kochani .Budzą się bardzo powoli,bo tak przebiega pogoda ,bo taka powolna w tym roku wiosna.A to nawet jest dobrze ,dla roślin oczywiście.W tym miejscu przypomina mi się taki jeden rok,taka jedna Wielkanoc,że uroczyste śniadanie zaplanowałam na działce.Zaprzyjaźniony taksówkarz przewiózł co przewieźć należało i w pięknym słońcu i cieple to śniadanie zapadło mi w pamięci jak żadne.I co mnie zaskoczyło,to to,że pogoda wygoniła i innych z domu i na działkach było niespotykanie wielu użytkowników.Potem taksówkarz przybył na umówioną godzinę i zawiózł bezpiecznie do domu.Zaznaczam ,bezpiecznie,bo w odróżnieniu od nas on nie pił.I z tej przyczyny własny pojazd został w domu.Ale co tam ,tylko raz na jakiś czas jest tak udana  pogodowo ,Wielkanoc.I wiecie co?  W tym roku też taka będzie.

A wracając  jeszcze na działkę..............to proponuje..............

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz