A teraz ? a teraz zwracam się jeszcze raz do warzywników Co by tu posiać ,co by tu posiać jeżeli nie sadzić pomidorów i papryki.Tak jakoś i pomidory i papryka kończą dzieło zagospodarowania kwatery warzywniczej.Można jednak ,właśnie teraz posiać gdzieś współrzędnie np .po brzegach zagonów sałatę................ale nie masłową ,tylko kruchą letnią ,lub lodową.Po skiełkowaniu wykonać przerywkę.Lub posiać nasiona sałaty pod osłonami [szklarnia tunel ] i w fazie trzech liści przesadzić na brzegi zagonów w jednym rzędzie. Tak będzie dla niej najlepiej bo zbyt gęsto rosnąca choruje od szarej pleśni.Masłowa sałata nie jest tak podatna,ale jej nie uprawia się je teraz .Ona winna być uprawiana wcześnie wiosną.Pozostawiona , na czas długiego dnia i wysokiej temperatury wybija w pędy kwiatostanowe,z których też można skorzystać.O ! - one są mniam,,mniam jak się je zerwie tuż przed kwitnieniem ,zdejmie skórkę i po pokrojeniu w kawałki zakisi wraz z ogórkami.Kiedyś spotykałam w sklepach ogrodniczych nasiona GŁĄBIKA KRAKOWSKIEGO.Teraz go nie spotykam,a może nie mam szczęścia do tego warzywa.On to właśnie był uprawiany specjalnie by wyhodować pęd,chrupiący ,taki też mniam, mniam. Ale co kto lubi.Ja lubię,głąby od salaty i młodej kapusty,moja koleżanka natomiast nie,więc mi je przynosi i mówi "przyniosłam ci kaczany".Początkowo nie wiedziałam co to jest ,teraz już wiem,ale jaj nie poprawiam,bo się obrazi i nie będzie mi przynosiła.,
A jeżeli chodzi o młodą kapustę........................
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz