To o czym, to ja miałam pisać?A,o podlewaniu.Bo o czym ,innym . To jest teraz bardzo ważne,bo jednak jest za sucho.Bo wiele roślin już zawiązuje owoce.Ot - choćby truskawki i poziomki.Jeszcze nie widać tego,ale intensywnie przyrastają i powiększają swoją objętość i wysokość i szerokość roślin i jakby na to nie patrzył proces ten jest sprinterski. One też będą wymagały podlewania
,ale podobnie jak drzewa i krzewy,tylko metodą SĄCZENIA,że tak to nazwę ,to jest przestawiania węża z wodą w różne miejsca na zagonkach i odkręcenie wody na "pół gwizdka".I podobnie jak pisałam wczoraj ,by ziemia przez wodę nie była wymywana "dajemy" ją najpierw ,to znaczy wodę na jakieś płaskie naczynie.W żadnym,absolutnie,żadnym przypadku nie zrasza się ani truskawek,ani poziomek ,by nie spowodować opanowania roślin przez jakże groźną SZARĄ PLEŚŃ.Pojawia się na zmoczonych roślinach najpierw na liściach,a potem na owocach powodując pokrycie ich pylącym nalotem oliwkowego koloru.Oczywiście taką choroba daje się zniszczyć ,a właściwie można jej zapobiec stosując opryski truskawek [poziomek niekoniecznie] zapobiegawcze.Winny być przeprowadzone trzy opryski np. SUMILEKSEM,na początku ,w środku i pod koniec kwitnienia.I jak widać są to opryski zapobiegawcze.Interwencyjnych nie ma.W czasie owocowania niczym zwalczyć choroby się nie da a ponad to, owoce zostałyby skażone i szkodliwe dla człowieka.Zatem jak widać wszystko w swoim czasie,a i podlewanie też ma swoje znaczenie.A tak przy okazji ,to informuję Was Kochani,że dwuletnia roślina truskawki ma korzenie sięgające w pionie dwa metry, a w poziomie półtora metra.To co to znaczy? to znaczy,że maja one zdolność pobrania jej ze znacznych odległościach.I pamiętam jak kiedyś mój zagonek usytuowany był blisko granicy sąsiada.Jak się dowiedział o, aż tak szerokim korzenieniu się truskawek,to wyznał " O kochana,to ja podlewając swoją działkę ,podlewam też twoje truskawki,bo popatrz jak daleko one "wchodzą " na moją.Odparłam :: "A korzenie twojej gruszy są pod moją szklarnią a ona jest przecież ustawiona 3 m. od granicy."I tak to jest w przyrodzie,dobrze,że choć rośliny się ze sobą zgadzają,bo z ludźmi różnie bywa.,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz