poniedziałek, 9 maja 2016
Posiane,czy nie posiane ,jeszcze ogórki i jakby na to nie patrzeć ,zagon jest wolny.Zanim ogórki wezmą go jako swoją własność,zanim się rozrosną ,tyle gleby ma leżeć odłogiem?Biorąc pod uwagę dobre i złe sąsiedztwo roślin proponuje,by jeden brzeg obsadzić porami,a drugi selerami.Właściwie,to pory winny już rosnąć ,bo czas ich sadzenia to przełom kwietnia i maja.Natomiast selery,by im nie "zafundować" JAROWIZACJI ,sadzi się dopiero po 20 maja,bo nie tylko przymrozki,ale spadki temp.do + 2,+3 stopni już im szkodzą.Nie , nie padną od chłodów,ale będą kwitły i nie zawiążą bulwy.To czasem jest lekceważone [ ten termin sadzenia ] co najczęściej kończy się fiaskiem w uprawie.Bo jarowizacja to w bardzo ogromnym uproszczeniu zaziębienie,które całkowicie zmienia sposób zachowania się rośliny.Z tego ,też powodu przypominałam w stosownym czasie o tym,bu buraczków ćwikłowych nie traktować tak jak marchwi ,czy pietruszki i wcześnie wysiewać,bo buraczki też podlegają jarowizacji [zimnego zagonka ] i siew ich najwcześniejszy to 15 kwietnia.Kto tego nie zrobił kto nie posiał ,może zrobić teraz.Bo późniejsze siewy też są wskazane,nawet do końca maja.No - tak ,miało być o ogórkach ,a o czym jest.?Zatem w zakończeniu tego tematu informuję,że choć ogórek ma ogromny procent wody,to ta woda,wcale nie jest,taka sobie - po prostu woda.Ona ma zdolności odkwaszania organizmu jeżeli jadamy ogórki po ciężkich potrawach,to one złagodzą ten ciężar i zapobiegną zgadze.Także ta woda,ten sok ,ma właściwości wygładzanie skóry.Plasterki na twarzy zamiast opalania,lub zaraz po opalaniu dostarczą też wody która wyparowała ,po działaniu promieni słonecznych.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz