poniedziałek, 18 lipca 2016

A teraz,szybciutko ,bo czasu jak to zwykle u mnie ,za mało.I w tym miejscu przypomina mi się jak pewnego roku ksiądz odwiedzający parafian  po tzw "kolędzie" zapytał co u nie słychać.Bardzo się zdziwił,jak usłyszał ,że za mało to tylko mam czasu,a że za dużo,pracy. U innych parafian jest akurat odwrotnie.Popatrzył jeszcze raz dokładniej,czyżby źle widział,ale ja go upewniłam,że dobrze widzi i że jestem po  siedemdziesiątce.A jest tak, jak ojciec mi onegdaj  przepowiedział, i nic od tej pory się nie zmieniło. Twierdził patrząc na mnie z politowaniem..............."kto się niewolnicą urodził ,ten panią nie umrze.".
A na działkach?................

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz