W nawiązaniu do wczorajszego tematu dotyczącego uprawy warzyw poplonowych,to przypominam,że wraz z siewami tychże,lub z ich sadzeniem,koniecznością jest wyłożenie,wysypanie ślimakolu - jednocześnie.Ślimaki bowiem bardzo lubią nowalijki ,delikatne młodziutkie listki sałaty,czy szpinaku ale jak mają do wyboru,to wybierają ślimakol.Szczególnie duże szkody wyrządza ślimak POMRÓW WIELKI.Jest naprawdę wielki w porównaniu do innych ślimaków.Większy i grubszy jak kciuk.Ja zawsze,bezbłędnie wiedziałam gdzie się schował bo wywąchał go mój pies i nie po to by zniszczyć - o nie,tylko po to by się trochę bać.Bo mój pies bardzo lubi się bać ,a taki duży ślimak ,"to duże zagrożenie.".................przynajmniej jej się tak wydaje.Gdy napotka POMROWA WIELKIEGO, to się cofa i cofa .........taka ,to "dzielna" jest ta moja obrończyni.Mam psa zaczepno- obronnego.On zaczepia ja go bronię.
Reasumując: Ślimaki jakiekolwiek , są na działce i w ogrodzie od wiosny do jesieni i o tym nie należy zapomnieć.
Ale ja spotkałam się z zarzutem,że nic ,nigdy nie pisałam o robaczywieniu orzechów laskowych.Nie wiem czy to prawda ,ale niech będzie,że prawda.Zatem czas najwyższy ten błąd naprawić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz