czwartek, 21 lipca 2016

Jakby tu zacząć ?Jakby? Może tak.Drodzy moi Czytelnicy.Obecnie znajdują się w sprzedaży różne  odmiany np. drzew jabłoni i grusz.Zorientowani w temacie , nie kupią odmian dla plantatorów sadowników.Oni kupią odmiany polecane do upraw amatorskich.I tak np. nie posadzą na swojej działce gruszy FAWORYTKA tj.KLAPSA, bo pomimo,że ma wyśmienity w smaku owoc wymaga wielu kosztownych oprysków.Bez nich sparszywieją jej i liście i owoce i swoim wyglądem nie będzie przypominała tej spotykanej w handlu.Oczywiście,zdarzyć się może,że przy sprzyjającej słonecznej pogodzie choroba się nie pojawi...................nie pojawi się PARCH GRUSZY,ale to nie musi zdarzać się corocznie,nie musi.
No dobrze- ale jak to się ma do malin?zapytacie być może.I słusznie.Wyjaśniam zatem,że podatne na chorobę o nazwie ZAMIERANIE PĘDÓW ,są maliny tradycyjne,tylko one ,bo maja kiedy tę chorobę "podłapać"..............to jest zimą.Te tradycyjne także podlegają robaczywieniu przez KISTNIKA MALINOWCA, bo występuje  w okresie  ich owocowania  tj. na przełomie czerwca i lipca - tylko wtedy.Zatem czekają amatorów malin tradycyjnych opryski przeciw chorobie grzybowej wczesną wiosną i nieco później przeciw kistnikowi,ale już innym preparatem co jest oczywiste.
Natomiast maliny,które właśnie" szykują" się do owocowania,choćby takich odmian jak POLANA lub POLKA  one...........................

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz