niedziela, 17 lipca 2016

Informuję,że GLEBA ,nigdy,przenigdy,w okresie wegetacji nie powinna  "leżeć odłogiem"nazywając to tak  po prostu.Od wiosny do jesieni winna "pracować", go praca ją wzbogaca.W brew temu co czasem  słyszę patrząc na zachwaszczony zagonek .............."a  niech tam sonie odpocznie",bo to porównywanie gleby do człowieka jest niestosowne i nie adekwatne.A właśnie zbliża się ten czas  pustych zagonów.Nie, nie,nie.Nie może być pustych zagonów.Jeżeli nie mamy w planie w tym sezonie na takim zagonku posiać np.warzyw poplonowych, lub w sierpniu posadzić truskawek,to posiejmy tam jakieś nawozy poplonowe.One, "puszczą w ruch " glebę i o to chodzi.To korzenie tych roślin systematycznie,aż do jesieni będą sięgały w głąb jej,będą spulchniały.Tam będzie  gromadziło się powietrze i woda......................a jesienią?A jesienią zetniemy to co urosło,najlepiej podkaszarką ,bo najwygodniej i zakopiemy i jeżeli tego zielonego nawozu ,tj.tej części nadziemnej było dużo,to  równa się to obfitemu nawożeniu obornikiem,że nie wspomnę jak taki zielony nawóz zmienia strukturę gleby .Związuje  lekką piaszczystą  i rozluźnia ciężką gliniastą.Są różne  mieszanki nawozowe.Wszystkie dobre.Ja  preferuję taką:gorzki łubin z gorczycą.A czemu taką i czemu łubin ma być gorzki?Taką bo : Łubin dostarczy glebie azotu ,a gorczyca fosforu i potasu i to jest OK.     A ,czemu łubin ma być gorzki,? bo nie zjedzą takich ziaren ptaki a po wyrośnięciu części nadziemnej ,żadne zwierzęta.Proszę tylko nie obawiać się,że po gorzkim łuinie ,uprawiane cokolwiek będzie gorzkie.Siew nawozów poplonowych jest prosty,bardzo prosty.Należy tylko rzucić ziarna na powierzchnię ,nie koniecznie nawet przekopanego zagonka,ale koniecznie,należy  te rzucone   nasiona podlać bardzo obficie.

No tak - a miałam dziś być krótko ,a jest właśnie godzina 11,55 ,zatem cd,już nie dziś,choć te dalsze wiadomości, także są bardzo ważne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz