Właśnie już jest częściowe zaćmienie słońca,ale ja pamiętam całkowite,chyba w 1952 r,ale nie jestem pewna.W każdym razie z początku lat 50 ątych.To było zaćmienie.Ptaki poszły spać i zrobiło się na kilkanaście minut zupełnie ciemno.Kury sąsiadów też poszły na grzędy spać,ale jak się zaćmienie skończyło szanowny pan kogut piał i piał.I wszyscy byli szczęśliwi,że się skończyło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz