piątek, 5 lutego 2016

KOSAĆCE,,bo ich liście swoim kształtem przypominają kosę,ale częściej mówimy na nie  IRYSY,a to czemu to już nie wiem.Od niepamiętnych czasów  spotkać je można było w ogródkach przydomowych.Pamiętam  ,że także rosły u gospodyni która nas przygarnęła w 1939 r,po wkroczeniu wojsk okupacyjnych.W jej ogródku rosły i rozrastały się ,bo to jest typowe dla tego gatunku Kosaćce ale nie takie jak dziś.Występowały tylko w dwóch kolorach : żółtym i niebieskim.Potem jeszcze przez wiele lat ,tylko takie były.Inne,w innych kolorach i dużych kwiatach spotkałam pod koniec lat 70 , w Instytucie Kwiaciarstwa w Skierniewicach.W sprzedaży jeszcze ich nie było.Były piękne o kolorach dotychczas niespotykanych np. landrynkowo różowym ,lub w dwu kolorach błękitno granatowym,lub beżowo brązowym.Myślałam,że oczy wyjdą mi z orbit  i tak bardzo chciałam je mieć.I miałam i wtedy z kolei mnie zazdroszczono,że je mam...Ciągle  są jednymi z najcenniejszych i najbardziej rozpowszechnionych bylin.Uprawiane w ogrodach i na działkach odmiany należą do kilkunastu gatunków.Wyobrażacie sobie np kwitnące jednocześnie irysy w kilkunastu kolorach?Wysokość ich jest zróżnicowana.Mogą być zupełnie  niziutkie  25 centymetrowe [moje ulubione],do wysokości 120 cm.O ! te nadają się do wazonu.Należy tylko przewieźć  je do domu jak są w fazie pąków bo rozwinięte już kwiaty w transporcie się niszczą.W wodzie stopniowo będą się rozwijały,co przeważnie trwa około 10 dni.Przekwitłe ścinamy i w ten sposób wciąż ładnie wyglądają.A jakie stworzyć im  warunki?Otóż są  bardzo mało wymagające,ale obfite kwitnienie uzyskuje się przez posadzenie ich na stanowiskach gdzie gleba jest dość żyzna próchniczna i przepuszczalna.Na wybranym stanowisku mogą rosnąć przez wiele lat,byle nie było to za blisko drzew,bo podobnie jak  PEONIE ,drzew IRYSY,też nie lubią i jedne i drugie po prostu,chyba ze złości,że tam je posadzono,przestają kwitnąć.Wymagają stanowisk słonecznych,ale także dobrze rosną w lekko zacienionych i co dla mnie osobiście jest dziwne tolerują lekkie zakwaszenie gleby.
Irysy rozmnaża się wczesna wiosną lub dwa tygodnie po kwitnieniu,odcinając   od rośliny matecznej ,młode,niezdrewniałe  kłącza.A teraz coś co jest  moim zdaniem ważne.Sprawdziłam to niejednokrotnie.Sadzić należy bardzo płytko kłączem w kierunku południa.?Wówczas  szybciej i intensywniej kwitną.I wiecie że:mogą rosnąć na tym samym miejscu przez 6,7 lat . Można je  po tym czasie wyjąć z ziemi poobcinać stare zdrewniałe kłącza,wybrać młode sadzonki a glebę zasilić obornikiem i ponownie je w to miejsce posadzić.Bardzo to jest przydatne gdy  małe te 25 cm rosną  np. na skalniaku.Wyjąc je.Miejsce potraktować obornikiem i ponownie je tam posadzić.A pielęgnując rośliny należy pamiętać  o obcinaniu przekwitłych pędów i ewentualnie liści ,gdy pojawiają się na nich plamy co ma często miejsce.Na koniec tego irysowego tematu.Pięknie,przepięknie wyglądają duże ,te 120 cm wysokości w wazonie postawionym na podłodze i niech będzie to np,10,15, sztuk o różnych kolorach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz