poniedziałek, 13 kwietnia 2015

Aby zakończyć tematycznie

W MOIM MIEŚCIE
====================
W moim mieści jest moja ulica,na niej drzew czereśniowych szereg,
cztery sklepy,kiosk RUCHu,przystanek i tuż nieopodal skwerek.
Drzewa płatkami kwiatów sypią,jak kartkami kalendarze
każdej wiosny,  niezmiennie,brzemienność swą niosąc w darze.
Owocem dobrym jak wino i miodem i słońcem pachnącym,
zerwanym na letnim spacerze,ot tak po prostu,niechcący.
Aż dnia któregoś o świcie,przyszli ludzie z zębami ,ze stali.
Wyrok śmierci przynieśli ze sobą i natychmiast go wykonali.
Jak niegdyś w boju żołnierz,tak martwe drzewa padały,
i łzami z owoców ostatnich,cichutko na ziemię płakały.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz