środa, 15 kwietnia 2015

Kilka,dosłownie kilka praktycznych rad.

Ma być pieczeń wołowa[ to luksus dziś] to dobrze jest ja naszpikować słoniną.Nie będzie sucha.Do szpikowania pokrój słoninę w podłużne słupki i zamroź,nie będzie się giąć i wyślizgiwać z rąk.

Puszka z konserwą ,z wybrzuszonym denkiem,albo wieczkiem,ma w środku produkt zepsuty.Nie dawaj tego też psu.Wydatek na lekarza spowoduje,że na pewno "bilans nie będzie na zero".

Tłuszcz lej tylko na rozgrzaną patelnie.To co potem będzie smażone nie będzie przywierało.

Twardą kiełbasę,z której trudno ściągnąć skórkę,włóż na moment do zimnej wody.Aż się zdziwisz jak łatwo zejdzie.

Podczas smażenie ryba nie będzie przywierała do patelni jeżeli tłuszcz dobrze rozgrzejesz i posypiesz solą.

O wiele smaczniejsza jest ryba rozmrażana w mleku ,nie w wodzie.

Każda ryba smażona będzie chrupiąca, jeżeli do panierki dodasz tarty parmezan.

Połknięta ość.Zanim udasz się do lekarza ,spróbuj  wypić ............powolutku łyżkę octu by zmiękczyć ość a następnie zjeść duży kawałek chleba.Może da się przepchnąć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz