czwartek, 16 kwietnia 2015

Tak.........oczywiście,chodzi o gorczycę.Nie jest jednak ona zbyt urokliwą rośliną,bym polecała ją do ogródka zielarskiego w celu uzyskania nasion.W handlu bowiem kosztują niewiele.Nie warto się w to bawić.Ale czy nie siać jej na dział.W określonych okolicznościach ,oczywiście tak.O tym jednak za moment.Gorczyca pochodzi z rejonów Morza Śródziemnego.W Europie uprawiana od  4000 lat.Znana w starożytnym Rzymie i Grecji.O ziarnku gorczycy mówi przypowieść Nowego Testamentu.W Polsce uprawiana od XVI w.jako roślina przyprawowa ,lecznicza,oleista i pastewna .Ja osobiście ,nie wyobrażam sobie moich przetworów na zimę ,bez gorczycy.Nadaje ostry ,specyficzny smak i zapach.A musztarda.Gdyby nie gorczyca nie byłoby musztardy.I pamiętam też jak moja mama robiła sobie okłady na bolące kolana z zaszytych w woreczkach nasion gorczycy.Ja jednak chcę przekonać dziś nieprzekonanych  ile można  uzyskać  stosując na działce siewy przedplonów i poplonów.Przeważnie działkowcy stosują łubin,lub żyto zasiane jesienią i przekopane teraz.Łubin wzbogaca glebę w azot.Owszem ,ten składnik jest potrzebny,ale co może sam azot?Może spowodować bujny wzrost każdej rośliny,ale już nie kwitnienie i nie owocowanie.A gorczyca jest bardzo  bogata w fosfor i potas..........to one powodują kwitnienie i plonowanie.Kto uprawia na działce cokolwiek poza trawą winien stosować nawozy zielone jako przedplony,lub jako poplony.Proszę sobie wyobrazić działkowca,który ma w planie założenie zagonka z truskawkami.Najlepszym terminem na to jest sierpień.A do sierpnia............. tyle jeszcze czasu. Można  na początku maja w planowanym miejscu  pod truskawki wysiać np.gorczycę wymieszana z łubinem.Posypać po wierzchu zagonu,przegrabić i w razie suszy podlewać.Tak ,tylko tak.Nie potrzeba przekopywać ,siać w rowki itp.W momencie pojawienia się kwiatów na łubinie czy gorczycy,przekopać.Zakryć to co zielone.Zrobić to dokładnie,bo taki zielony nawóz będzie" działał" ,to jest nawoził około 3 lat.A obornik tylko rok.No i co..............co Wy Kochani  na to?Podpowiem jeszcze tylko jedną rzecz.Jak ułatwić sobie sprawę z zakopaniem zielonej masy,dokładnym  schowaniu jej.Podkaszarką do trawy,kosimy,tuż przy ziemi nawozy zielone.Zgrabiamy obok i kopiąc  w trakcie kopania uzyskując rowek,w ten rowek nakładamy skoszone rośliny.Tak najwygodniej.Ale tu podałam przykład jak wysiewać z zastosowaniem gorczycy przedplony,ale także należy pamiętać o poplonach.Po zebranych warzywach,lub likwidacji ,ot choćby starszego jak 3 letni zagonka z truskawkami.Już w lipcu na wolnych miejscach wysiać nawozy zielone.O  !  gdybyście mogli zobaczyć swego czasu jakże pięknie rosły i obficie kwitły,róże czepne przy pergoli u mojego sąsiada Stefana.Bo zastosował przed sadzaniem nawozy zielone wg mojej instrukcji.Ale każdemu kto pytał co robi,że takie piękne,odpowiadał............"..bo  to taka odmiana"No  -  tak a miało być tylko o gorczycy.Mam dziwny sentyment do tej rośliny,czuję oddech wieków.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz