Cebulowe ,są bardzo bogate w INULINĘ I co z tego? zapytacie?.Tak ? - co z tego? A to z tego,że ona jest probiotykiem co oznacza , [z greckiego zresztą] WSPIERAJĄCY ŻUCIE.Mało?.No dobrze,to może jeszcze to,że obniża poziom cholesterolu i cukru.Możecie jednak zapytać jak jadać większe niż dotychczas ilości cebuli,czosnku,szczypioru,czy porów.?
Odpowiedź znajduję w przeszłości .Teraz rozumiem czemu tyle było cebuli w marynowanych przez moją mamę śledziach Post,który właśnie się rozpoczął, przed laty,O ! ;przed bardzo wielu laty "witały" zamarynowane wcześniej śledzie.A było tak: Śledzie z tak zwanej beczki ,całe ,też z głowami ,były tylko wypatroszone i,wymoczone przez 24 godziny i teraz Was zaskoczę:tyle ile było [ u mnie przeważnie 5 kg ]śledzi ,tyle też cebuli.Wyobrażacie sobie 5 kg cebuli obrać pokroić w plasterki i sparzyć wrzątkiem .I teraz kładziono do kamiennego dużego garnka warstwę cebuli,warstwę śledzi itd.Gotowano ocet 1 litr i 8 litrów wody i pół kg.cukru i dużo różnych korzeni jak wówczas zwano liście laurowe ,ziele angielskie i gorczycę.Zimnym zalewano śledzie.Robiono to na kilka dni przed rozpoczęciem postu.Wystawiano w chłodne miejsce i brano w miarę potrzeb do gotowanych ziemniaków.Czasem mama "krasiła " to śmietaną,ależ to było pyszne i dziś nie wiem czy tamte śledzie były lepsze jak te ,czy dla tego,że z beczki,czy, może dla tego,że tyle było w nich cebuli,którą także należało zjeść.
INULINĘ jadałam też pod postacią....................
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz