poniedziałek, 8 lutego 2016

W dobrej kondycji wchodzimy w okres wiosenny.I choć tak się cieszymy tą pora roku.Tak się cieszymy,jak na żadną inną ,to jest to jednak czas w którym nasze organizmy są najbardziej narażone na wszelkiego typu infekcje.Bardziej podatne na różne schorzenia, a i ból intensywniejszy.Dzieje się  tak,ponieważ człowiek jest jednak DZIECKIEM SŁOŃCA.Nasila się w nas wszystko co brakiem słońca i światła jest spowodowane.Ale już niedługo "wyjdziemy na prostą" ,bo już znacznie dnia przybyło.Jednak ze swojej strony,jeszcze pomóżmy organizmowi ,by się odmłodził.A co  odmładza nas?znacznie odmładza? BETA KAROTEN.Jest w wielu warzywach i także w owocach.
Najbogatsza w tę witaminę jest marchew,ale także dynia i brzoskwinie i morele.Wszystkie te warzywa i owoce które są pomarańczowego koloru.Proponuję zatem 1 szklankę soku marchwi dziennie.Co to daje organizmowi?Co naprawia?Naprawia to co zostało popsute przez konserwanty,zawarte w wielu konserwach i przetworzonych  artykułach spożywczych.Konserwanty niszczą nasze komórki,a przecież człowiek ,z nich się składa.Te komórki mają swoje opakowanie,swoje ścianki,które są niszczone jakby metal zjadał rdzę.A marchewka? Marchewka reperuje ewentualne ubytki w ściankach  i uelastycznia ,odmładza ,te które są  jeszcze całe.Z pewnością znane jest  wszystkim groźne........................nawet już w brzmieniu   słowo ,utleniacze.To oznacza,że coś się utlenia,coś ginie,ale na szczęście są też  antyutleniacze  [antyoksydanty].To marchewka,ale też czarna porzeczka i herbata,tak tak herbata i to czym ja najbardziej lubię się leczyć tj czerwone  wino.A wracając do marchewki.Wszystkim młodym dziewczętom i kobietom polecam także ją z powodu,że po miesiącu systematycznego picia soku dostaną ładną jakby opaloną cerę,a taką przecież lubią ,prawda?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz