I już wiem co teraz mówicie ,lub myślicie."O - też wymyśliła.Lepiej napisałaby jeszcze więcej o iglakach ,bo ROZCHODNIKI to przecież znane rośliny."Owszem - wiem,że znane ,ale czy tak absolutnie wszystko jest znane,czy na pewno ?.No - nie wiem.A ,o iglakach jeszcze napiszę,.Może nawet jutro.
ROZCHODNIKI . Czasem słyszę, |" a ,to ta kapusta"?No cóż skojarzenia bywają nieodgadnione.Np.moja sąsiadka działkowa chciała koniecznie dowiedzieć się coś o krzewie,który nazwała żelazne liście.A okazało się,że chodzi o MAHONIĘ..Właśnie kwitnie żółtymi kwiatkami.Ale wracają do ROZCHODNIKA Jego wielką zaleta jest ozdobne i trwałe ulistnienie,obfitość kwiatów [duże kobierce ] i małe wymagania glebowe.
A czy wiecie,że w uprawie jest kilkadziesiąt odmian tej rośliny,że np.są bardzo niziusieńkie,typowo kobiercowe o drobnych kwiatkach i takie o wysokie 60 cm ,też obficie kwitnące o dużych mięsistych liściach.W zależności od odmiany,kwitną od czerwca do września.Mogą stanowić przepiękną ozdobę jeżeli pomieszamy kolory ich kwiatów .Występują bowiem w takich barwach:białej,żółtej,różowej i czerwonej.Jak już wspomniałam,każda gleba jest dla ich dobra,ale stanowisko winno być słoneczne.Podobnie jak u omawianych wczoraj rojników.Rozmnażanie nad wyraz łatwe.Przez dzielenie starszych kęp. A to wiecie ?,że mogą też być one ozdobą tarasów i balkonów.?Zdobiąc je najpierw ulistnieniem ,a potem kwitnieniem.Pewna osoba mająca taras usytuowany z tak zwaną wystawą południową poprosiła mnie ,bym poradziła jakie w pojemnikach rośliny mogłyby tam rosnąć i nie cierpieć od nadmiaru słońca.No - i rosną i nie cierpią w doniczkach przypominających duże kielichy ,właśnie,ROZCHODNIKI W WIELU BARWACH.Już 2 rok i pięknie zdobią taras.Na zimę przestawia je w miejsce zaciszne i obsypuje liśćmi o okrywa ,tylko po to ny wiatr liście nie powiał,białą agrowłókniną.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz