piątek, 29 kwietnia 2016

Temat kwiatowy,bo tak sobie myślę,że być może macie niewykorzystaną pryzmę kompostową.W zasadzie wiosną zaleca się ją użyć po przesianiu przez siatkę,ale nie mając takowej można [jeżeli to ubiegłoroczny kompost] zdjąć wierzchnią warstwę  ,by "dokopać "się do tego który zdążył się rozpaść .Jest drobny jak torf.Radzę go użyć do posypania rabat roślin ozdobnych,np róż lub bylin,czyli tych wieloletnich.Ani jedne,ani drugie przecież nawożenia substancją organiczną nie mają,bo jesienią w tych miejscach się nie kopie.Nawet nie zdajecie sobie sprawy Kochani jak takie uzupełnienie wierzchniej warstwy gleby lubią.A ,tu,musimy przyznać,że przy pieleniu,raczej jej ubywa.No - to czas na uzupełnienie będzie ,właśnie teraz,oj,będzie.Radzę jednak przed posypaniem kompostu,najpierw posypać jakiś nawóz mineralny wieloskładnikowy.Proponuję specjalistyczny,przeznaczony do nawożenia  roślin kwitnących ,bowiem tam są prawidłowo dobrane proporcje składników.Np.nie ma zbyt dużo azotu,bo on powoduje bujny wzrost.Jest go tyle ile potrzebują takie właśnie ozdobne rośliny,a sporo jest fosforu i potasu,bo to one z kolei mobilizują do kwitnienia.Zatem mała garść nawozu  którą należy lekko wymieszać z glebą i na to kilka ,a nawet kilkanaście garści  kompostu.Wdzięczność ozdobnych jest niewyobrażalna.Budzi zainteresowanie oglądających.Ja często słyszałam coś takiego"O ,też to miałam!,ale mi gdzieś zginęło,a u ciebie,takie duże,takie piękne."Kwitowałam to niejednokrotnie uśmiechem,bo wcześniej sprawdziłam,że moje rady nie są  brane pod uwagę.Bo niejednokrotnie amatorzy ogrodnicy myślą,że jak posadzone,jak to bylina,jak krzew ozdobny,to niech rośnie.Ale  to żywy organizm.Ma swoje potrzeby.I  potrzeby trzeba znać i je spełniać.Bo to tak jak z samochodem.Jak olej pod kreską to co? To zatrze się silnik.Na wielu działkach " tego oleju"  jest zdecydowanie tak mało,że tylko patrzeć jak się "zatrze,oj,zatrze".

Ale ,jeżeli nie ma kompostu [ przyznam,nie wiem czemu ].No - chyba,że był zakopany jesienią.Zatem jak  nie ma kompostu ,to dajmy tym roślinom dobrej ziemi ogrodowej, choćby kupnej.Gwarantuje,że warto.Wdzięczność ozdobnych nie zna granic,a tym bardziej,że następne uzupełnienie,ewentualnie za trzy lata.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz