czwartek, 19 maja 2016

Być może,leży i czeka na kosiarza trawnik,bo jak pisałam wcześniej w maju kosi się częściej,bo też i wzrost trawy jest intensywniejszy.Zatem kto kosił na przełomie kwietnia i maja ,to czas najwyższy ,czynność tę powtórzyć.Bo - angielskie trawniki są  stawiana za wzór,dla tego,że są często koszone i że pokosy są na nich pozostawione .Na to jednak,można sobie pozwolić ,kosząc często.No- nie bez znaczenia też jest angielski klimat  tj,mgły i mżawki.Te mgły i mżawki szczególnie działają na kondycje trawnika wiosną tj. od kwietnia do czerwca.Chcąc mieć trawnik angielski , to w tym czasie dajmy mu to co potrzebuje.Dajmy mu mżawkę pod postacią zraszaczy ustawionych na najdrobniejsze krople,na zamgławianie.I wiecie co? W tym wiosennym czasie,wystarczy tylko około dwóch godzin  mgły, dziennie np  zaraz po przyjściu na  działkę.Myślę o godzinach porannych,bo wtedy jest mniejsze wyparowywanie wody.Te angielskie mgły i nasze zamgławianie co powoduje? Powoduje szybkie  i ,intensywne  zawiązywanie korzeni.Budowana jest darnina,która będzie musiała "stawiać czoła " niesprzyjającym warunkom pogodowym w lecie,np. palącym promieniom słonecznym.Jednak silna i zwarta darnina da sobie radę.I to teraz,to teraz ,na naszych oczach się dzieje,się wiąże pod ziemią co ma się wiązać.Ustanie ,lub zwolni dopiero w lipcu.
Nieco inne będzie nasze zachowanie,gdybyśmy planowali odchwaszczenie trawnika,bo jest taka konieczność,bo wysiały się na nim jakieś chwasty,nieważne jakie,a może stokrotki,a może koniczyna.No - to wszystko co rośnie na trawniku a trawą nie jest zachwaszcza go.W takiej sytuacji nie kosimy przez trzy tygodnie,czym spowodujemy wzrost ,też,chwastów.A chodzi o to,by powierzchnia części nadziemnej ich była duża,bowiem im będzie większa,tym bardziej i szybciej one padną zwiędną ,pożółkną,poczernieją i jak mówi mój sąsiad Stefan............."o ,już trafił je szlak."Gdy pytam co to szlak,niestety on nie wie .Ja też.Ale,ale po zastosowaniu preparatu nie kosimy,nie kosimy przez jeszcze kilka dni.I im będzie bardziej sucho,tym szybciej chwasty padną,zatem co? zatem nie podlewamy wówczas.Bo musi upłynąć jakiś czas ,by poprzez liście preparat dostał się do korzeni.Kiedyś miałam okazję  to sprawdzić.Z dużą łatwością dał się wyciągnąć z ziemi  mniszek po tygodniu działania odchwaszczacza. I co zobaczyłam?Zobaczyłam długi niebywale ,ale zupełnie poczerniały korzeń..W zakończeniu tego tematu,przypominam,że jest też czas na wyrównanie ,ścięcie, żywopłotów.Myślę o typowych żywopłotach,choć osobiście zachęcam do zastąpienia ich jakimiś innymi,bardziej ozdobnymi,lub mniej pracochłonnymi,lub użytecznymi roślinami.I za moment o tym.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz