poniedziałek, 16 maja 2016

Jest,zimo,nie da się ukryć.A jak onegdaj było zimno gotowano pożywne i rozgrzewające zupy.A oto przepis na taką zupę,oczywiści ze  starej książki kucharskiej.

KAPUŚNIAK
===========
Nastawić pół kg,dobrej jędrnej kapusty kiszonej i  nalać wody tyle ile potrzeba,dać kawałek rury ze szpikiem i ćwierć kg.  wieprzowiny i głowizny ,lub szpondra,albo ogon wieprzowy włoszczyzny i cebuli i kilka grzybków suszonych.Gdy mięso ugotowane ,wyjąć go,pokrajać w kawałki,grzyby poszatkować i dać do wazy.Resztę jarzyn odrzucić a zupę zaprawić.Kawałek słoniny pokrajać w drobną kostkę,usmażyć z  posiekaną  cebulą i łyżką mąki,na rumiano,zalać zaprażkę kapuśniakiem i zagotować.Dla złagodzenia kwasu,dać kawałek cukru.Można też dodać do zupy kiełbaski pokrojone w talarki.

Oj ! inaczej się onegdaj jadało,zatem ten przepis tylko tytułem ciekawostki,lub do zastosowania częściowego.Tak uważam,ale może ktoś ma inne zdanie i chce spróbować kapuśniaku  - inaczej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz