czwartek, 28 lipca 2016

To czas kwitnienia lilii.Ileż kształtów ,barw i zapachów.Te - spotykane w kwiaciarniach także mogą urosnąć na Państwa działce.Te z ,"trąbami" zwieszonymi do dołu i te "patrzące w górę" na długich i grubych łodygach  z dużą ilością  paków kwiatowy rozwijających się sukcesywnie od dołu do góry .Chcąc cieszyć się kwiatami lilii w domu przez dłuższy czas, zrywamy je gdy są w fazie pąków,gdy jeszcze żaden kwiat się nie rozwinął.Takie też bardziej nadają się do transportu,,bowiem nie zachodzi obawa połamania,czy zgniecenia kwiatów.Bez żadnych problemów,rozwiną się wszystkie w domu.Należy tylko,tak je ustawić by nie pobrudzić się ich pyłkiem .............ze skóry da się on   zmyć,to jest  pikuś ,gorzej z tkaniny.
 Kwitnienia lilii jest dość wydłużone w czasie,bo jak rozpoczynają kwitnienie ,te wczesne odmiany,których cechą genetyczną jest wczesność kwitnienia w początkach lipca,tak kończą  , we wrześniu.To od nas zależy na kiedy "zamówimy sobie kwitnienie".Czy ma to być jeszcze lato,czy może początek jesieni?
Zakochanym w tych kwiatach proponuję i takie i takie.A jak je hodować?A jakie mają wymagania?
O tym właśnie teraz ,choć termin sadzenia jeszcze daleki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz