poniedziałek, 25 lipca 2016

Z opryskami chemicznymi - to jest tak.Posiadają one czas karencji,który to dla różnego preparatu jest różny.Czasem to tylko 3 dni a czasem ,aż 3 miesiące.I  ,być może pamiętacie jak niejednokrotnie pisałam..............." o ten oprysk jest bezpieczny ,bo jest to oprysk zapobiegawczy".........Bo - co to jest ta karencja? .Karencja jest to czas JAKI WINIEN UPŁYNĄĆ OD OPRYSKU DO ZBIORU OWOCÓW LUB WARZYW.A gdy opryskuje się już po zbiorze ,to zupełnie,absolutnie nic liczyć,odliczać nie trzeba bowiem owocowanie będzie miało miejsce dopiero  w następnym sezonie.Poruszając ten temat ,przy okazji informuję Was Drodzy moi Czytelnicy.że gdyby przypadkiem przyszło Wam do głowy opryskać owocujące teraz pomidory,to ten czas karencji należy dokładnie obliczyć.I nie liczyć do konsumpcji pomidora ,a do zbioru ,tj. zdjęcia z krzaka.Czemu o tym przypominam? Ano -  temu,że pewna osoba tak to źle zrozumiała ,zbierając  mało wybarwione owoce pomidorów i kładąc je na parapecie położyła też kartkę kiedy może je zjeść .A to błąd Karencja przestała działać  wtedy gdy owoc został zerwany.Zatem przypominam jeszcze raz OD OPRYSKU DO ZBIORU ,NIE DO KONSUMPCJI.

A skoro już poruszyłam ten pomidorowy temat...........to jaki błąd można popełnić  konsumując pomidory?......................

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz